Sympatyczna gęba, może mało rozpoznawalny i popularny, lecz świetnie zapełnia dalszy plan we wszlekiej maści produkcjach amerykańskich. Przypomina nieco (fizycznie i w mało istotnych rolach) naszego Himilsbacha.
Dokładnie. Charakterystyczna twarz zapadająca w pamieć (szczególnie w produkcjach z lat 80 i 90)