Mało było słychać o Oldmanie po produkcji Leona Zawodowca. Bo to był hit. Teraz po roli Blacka w HP3 znowu odzyskał popularność. Film przecież bił rekordy oglądalności a Oldman zagrał tam naprawdę bosko, przypomniały mi się czasy Draculi, kiedy wbił się na podium.