Jak byłem mały to ze wszytskich Robocopów ta częśc mi sie najbardziej podobała - wiadomo latanie strzelanie walki z japończykami itp. A teraz To najlepsza dla mnie jest chyba jedynka :P
Zdecydowanie najgorszy film o Robocopie (wliczając w to remake). Głównego bohatera gra inny
aktor, Robocopa jest malutko na ekranie, większą już gra mała dziewczynka, a sceny akcji to jakaś
porażka. Robocop robi wszystko co może, byle by nikogo nie zabić, zniknęła krew, efekty
wyglądają słabiutko, a choreografia...
Szkoda, że część trzecia nie ma klimatu jedynki czy nawet nieco słabszej dwójki. Szkoda, że są tutaj rozwiązania scenariuszowe rodem z filmów dla dzieci i zwyczajnie niedorzeczne sceny. Film robiony na siłę wg mnie i psujący odbiór historii o elektronicznym gliniarzu. Remake z 2014 jest znacznie lepszy do tej części.
Z wizji Verhoevena pozostały strzępy. Brak Wellera, brak mrocznego klimatu,brak ironii, brak (koniecznego) brutalizmu ("PG-13" zrobiło swoje) Przed totalną klapą ten film ratują niektóre sceny, wciąż doskonała robota Roba Bottina i sentyment do bohaterów.
poprzednie części. Miałem wrażenie, że film był robiony na siłę.
Jednakże, jako fan serii nie rzucałem ciężkimi przedmiotami w ekran.
Pomysł na historię, całkiem interesujący - powolny upadek OCP i jego stopniowe przejęcie przez inną korporację, naciskająca na stworzenie Delta City/wyrzucanie mieszkańców z ich domów. Odczuwalny brak Wellera, chociaż jego zastępca - nie jest taki zły. Powiedziałbym jednak, że był zbyt "żywotny". Poza tym, pozostała...
więcej... to już nie ten sam klimat co w dwóch poprzednich odsłonach... Smutne było to jak go rozkładali na części i on cierpiał... Ale mimo wszystko dobry. Moja ocena to 7/10. Ostatni klasyk RoboCopa. Bardzo dobrze że na trójce skończyli. Odsłosna z 2014 r. hmm zbyt nowoczesne, ale też obejrzę.
No cóż, pamiętam jak się tym filmem podniecałem, kiedy byłem mały. Po obejrzeniu go o wiele lat później byłem po prostu zażenowany do granic możliwości. Nic dziwnego, że prawie cała obsada pierwszych dwóch części nie brała w tym udziału.
"OCP" przejęło kontrolę nad miastem, stworzyło swoje oddziały, które eksmitują...
A ja myślałem, że RoboCop 2 to zły film. Ale to co dzieje się w trzeciej części woła o pomstę do nieba. Wszystko leży, min:
1. Scenariusz - jest tak samo poprowadzony jak w drugiej części - choćby skały srały i tak nie wiadomo o co chodzi. Fabuła nudna, niedorzeczna, nieciekawa, słabe zakończenie.
2. Aktorstwo -...
Krótsza lista byłaby z pozytywami. więc kilka minusów.
Trzecia cześć nakręcona jest po 6 latach od pierwszej i miała podwójny budżet, ale jak dla mnie ma efekty gorsze.
Robocop ma celownik optyczny, ale jakoś nie może trafić nikogo, oprócz ciężarówki podczas pościgu.
Trafienie w cadillaca w którym jedzie robocop...
Najpierw plusy. Scenariusz był całkiem niezły, a w każdym razie lepszy niż w dwójce, gdzie
napchali za dużo wątków pobocznych. Aktorsko - różnie. Nowy Robocop nie był najgorszy, ale nie
umywa się do Wellera. Lewis i ci z ruchu oporu byli nieźle odegrani, natomiast czarne charaktery
- tragedia, ci "aktorzy"...
Po obejrzeniu po latach ponownie całej trylogii muszę stwierdzić, że trójka wypada strasznie blado w porównaniu z jedynką i dwójką... w sumie to wypada blado w ogóle jako film. Brutalność, która poniekąd była marką tej serii, tu jest praktycznie w zaniku. O ile mogę to wybaczyć nowemu Robocopowi, jako że to zupełnie...
więcejZ prawdziwego, brutalnego i unikalnego jeśli chodzi o klimat, Robocopa zrobiono typowy
film dla młodziaków z USA. Oglądając tę część serii w głowie co chwilę powtarzał mi się
motyw dzieciaków oglądających Robocopa i krzyczących "Łaaaaał, widziałeś? Ma
wymienianą rękę z miotaczem ognia!", "Czaaaad, plecak...