a wyszło w przekroju całego seansu zaledwie średnio. Dlaczego? Bo o ile w warstwie realizatorskiej obrazowi niczego nie brakuje, wręcz momentami prezentuje niezwykle wysoki poziom (to samo klimatyczna muzyka), to już poziom pewnych infantylności fabuły i zwrotów akcji stawia go w rzędzie z produkcjami klasy B. Za dużo po prostu irytujących pomysłów niczym z Xeny Wojowniczej Księżniczki;-) Po prostu.