To u mnie chyba (to ważne słowo w tym kontekście) wyglądałoby tak:
1. Początek
2. Batman/Mroczny
3. Powrót
4. Forever
5. Robin
Chociaż 2 ostatnie przyjemnie mi umilają czasem czas:)

1. Batman 10
2. Returns 10
3. Begins 10
4. Knight 9,5
5. Forever Red Book Edition 7

Tyle jeśli chodzi o aktorskie.

Hehe - zaglądałeś do mojej prywatnej listy rankingowej schowanej w moim pamiętniczku? Dokładnie tak samo mam jak Ty. Ta sama hierarchia. Powrót batmana uderzał nie tylko w oczy ale i w serce. Do dzisiaj pamiętam scenę, w której pingwinki biorą martwego De Vito do wody.

Najbardziej w tym filmie podobała mi się Kobieta-Kot. Jej akrobacje, teksty, gra aktorska... mistrzostwo. :)

Jestem w trakcie odświeżania sobie Batmanów, mam przed sobą jeszcze Batmany Schumachera ale też pamiętam, że były one znacznie słabsze. Batman mnie zaskoczył na minus, bo właściwie to był nudny i głupawy... ale Batman Returns to już innej klasy film, dalej przerysowany i nie do końca logiczny ale Catwoman Catwoman Catowman Catwoman Catwoman Catwoman. I wobec Catwoman Catwoman Catowman Catwoman Catwoman Catwoman, Catwoman Catwoman Catowman Catwoman Catwoman Catwoman.

Za tę rolę Michelle Pfeiffer powinna dostać Oskara, oraz wszystkie inne nagrody jakie istnieją. :)

I tylko sześć? Dla mnie ten Batman (w sensie Powrót) zawsze będzie numerem jeden.

1. Mroczny Rycerz - 8
2. Batman: Początek - 7
3. Powrót Batmana - 6
4. Batman - 5
5. Batman Forever - 4
6. Batman i Robin - 3

1. Batman- 8.5
2. Powrót Batmana- 8
3.Mroczny rycerz- 7.5
4. Batman początek- 4
5. Batman Forever- 3
6 Batman i Robin- 1

Ja nie lubię patosu nowej serii i odejścia od fantazji (zwłaszcza w MR), a Powrót i Batman powstały w najlepszym moim zdaniem okresie Burtona (Sok z Żuka, Edward Nożycoręki, Ed Wood) i mają właśnie wszystko to, co lubię u tego reżysera: czarny humor, autoironię i dobrze dawkowany kicz. Są bezpretensjonalne i zabawne. Także u mnie wygląda to tak:

1.Powrót
2. Batman
3. Początek
4. Forever
5. MR
6. Robin

zgadzam sie w 100 procentach

1. Dark Knight
2. Batman Returns
3. Batman/Batman Begins
- reszta.

Mamy taki sam gust ;]

1. Mroczny Rycerz
2. Batman: Początek
3. Powrót Batmana
4. Batman
5. Batman Forever
6. Batman i Robin

Kurczę, dla mnie porównanie Batmana Burtona i Nolana jest strasznie trudne. Oba są rewelacyjne na swój sposób, Burtona cenię ze względu na niesamowity klimat, świetną muzykę Elfmana, scenografię, humor, ironię... (tak, jestem fanką Tima :D), Nolana ze względu na efekty specjalne, Christiana Bale'a (który jest moim zdaniem naprawdę dobrym aktorem) oraz Michaela Caine'a, niezłą muzykę, przyjemną fabułę. Ale Nolanowski Batman jest bardziej na serio. Gdybym miała ustawić swoją hierarchię:
1. Batman Returns
2. Batman/Batman Begins
3. The Dark Knight
cała reszta.

Nie widziałam jeszcze The Dark Knight Rises, więc się nie wypowiem.

Keaton jest dużo lepszym batmanem od Bale'a. Chociaż generalnie wolę tego drugiego, tak jako Batmana polubiłem go średnio.

1. The Dark Knight Rises
2. The Dark Knight
3. Batman Forever
4. Batman Begins
5. Batman Returns
6. Batman
7 Batman and Robin

Po obejrzeniu TDKR muszę aktualizować swój ranking. :)
Teraz wygląda on tak:
1. Mroczny Rycerz powstaje
2. Mroczny Rycerz
3. Batman: Początek
4. Powrót Batmana
5. Batman
6. Batman Forever
7. Batman i Robin

1. Mroczny Rycerz powstaje
2. Batman Początek
3. Mroczny Rycerz
4. Powrót Batmana
5. Batman
6. Batman Forever
7. Batman i Robin

1Mroczny Rycerz
2Powrót Batmana i Batman Początek
3Batman