Disney zainteresowany był nakręceniem aktorskiej wersji "Mulan" już w 2010 roku. Wówczas film miał wyreżyserować Chuck Russell, a do roli głównej zaangażowano Ziyi Zhang. Jednak produkcję wstrzymano i oboje zrezygnowali z projektu. Później wytwórnia na stanowisko reżyseria chciała zaangażować Azjatę. Ang Lee propozycję odrzucił i zajął realizacją filmu "Najdłuższy marsz Billy'ego Lynna". Innym kandydatem był Wen Jiang.
Zespół do spraw castingów odwiedził pięć kontynentów i sprawdził prawie 1000 kandydatek pochodzenia chińskiego, żeby znaleźć odpowiednią do roli Mulan.
Ming-Na Wen, która użyczyła głosu tytułowej postaci w disneyowskiej animowanej "Mulan", miała pojawić się w filmie jako przyszła teściowa bohaterki na spotkaniu ze swatką. Kręcenie tej sceny jednak trwałoby za długo i kolidowałoby z pracą aktorki na planie serialu "Agenci T.A.R.C.Z.Y.". Zdecydowano więc, że Ming-Na Wen zagra malutką rolę cameo w krótkim i prostym do zrealizowania ujęciu.
Eddie Murphy odrzucił propozycję powtórnego odegrania roli Mushu z "Mulan".
Yifei Liu samodzielnie wykonała większość scen kaskaderskich w filmie, w tym zawierające jazdę konną, walki na pięści i miecze oraz brała udział we fragmentach bitewnych.
Jet Li początkowo odrzucił propozycję zagrania w filmie Cesarza ze względu na scenariusz oraz gażę. Dopiero, gdy jego córki uświadomiły mu, że w produkcji tej Disney chciał dużą uwagę poświęcić na eksploracji chińskiej kultury, zmienił zdanie i zaakceptował angaż.
Zdjęcia do filmu zostały nakręcone w Chinach i Nowej Zelandii.
Okres zdjęciowy trwał od 13 sierpnia do 25 listopada 2018 roku.
Choć jest to remake klasycznego filmu animowanego "Mulan", w scenariuszu twórcy zawarli kilka istotnych zmian. Przede wszystkim usunięto Mishu - jedną z najbardziej lubianych postaci oryginału przez zachodnich widzów, ale bardzo źle odebraną przez chińską publiczność. Wrogimi najeźdźcami są Rouranie, a nie Hunowie, gdyż to właśnie oni zamieszkiwali miejsca, gdzie rozgrywa się akcja aktorskiej "Mulan". Z kolei postać dowódcy Li Shanga rozbito na dwie osoby: komandora Tunga oraz współczłonka oddziału Chenga Honghui. Twórcy uznali, że wątek miłosny głównej bohaterki z jej przełożonym mógłby zostać nieprzychylnie odczytany w ramach ruchów #MeToo.