A może raczej czego nie zobaczyłem. Momentami kadry były tak słabo oświetlone, że nie wiedziałem co dzieje się na ekranie. Albo po prostu mam problemy ze wzrokiem. Ktoś też miał taki problem, czy jestem osamotniony i powinienem wybrać się do okulisty?
Akcja częściowo działa się w nocy. Zrealizowaną ją tak aby ktoś o w miarę dobrym wzroku (ja mam taki) był w stanie widzieć co się dzieję. Więc jak najbardziej można się udać do okulisty albo dowiedzieć się czy w kinie w którym się ten film oglądało nie oszczędzają na mocy projektora.