Ben zostaje oskarżony o morderstwo. Twierdzi jednak, że był opętany przez demona. Steven, najbliższy przyjaciel Bena, postanawia dowieść jego niewinności. Zaczyna badać zbrodnię na własną rękę. To uruchamia łańcuch niszczycielskich, nadprzyrodzonych wydarzeń, które zmuszają przypadkową rodzinę i Stevena do przerażającej walki o przetrwanie. Wszystko rejestrują ukryte kamery.
To jest amatorski, fatalnie zrealizowany i zagrany film. Realizacją przypomina tanie soft porno puszczane po 23 w tv. Kilka miesięcy temu w kinach gościł "Bunkier strach" a teraz znowu dostajemy coś w tym stylu.
Takie produkcje to latały prosto na DVD, teraz powinny trafiac od razu na jakąś niszową platformę...